Odkryj koszt życia w Kenii, oszałamiającym kraju w Afryce Wschodniej. Kenia graniczy z Etiopią, Somalią, Sudanem Południowym, Tanzanią i Ugandą. Z obszarem ponad 582 650 km² i populacją ponad 40 046 566, Kenia ma gęstość zaludnienia wynoszącą 68,73 osób na kilometr kwadratowy.
Informacje Praktycznez Kenii Płatności z kenijskim numerem telefonu wszędzie można zapłacić płatności w dolarach akceptowane przy wyższych kwotach min. 10$ Płatności kartą Średnio dostępne Gniazdka Woda w kranie Niezdatna do picia Kantory Ciężko z dostępnością na terenie kraju Kurs zazwyczaj 1 $ = 100 KSh Wymiana gotówki w lodga lub u lokalnego przewodnika Karta SIM Rejestracja wymaga kilku dni. 1$ Wszelkiej maści przyjazne gesty mogą się okazać wycenione na “one dollar” np. zrobienie zdjęcia, wyciągnięcie rozgwiazdy z jamy czy wskazanie drogi na plaże (pokazanie pustych kieszeni często pomaga). Choroby tropikalne malaria mózgowa Transportw Kenii Pociąg Pociąg Nairobi – Bombasa: kursuje dwa razy dziennie, druga klasa to koszt 7$, pierwsza 30$, możliwość kupna online, płatność tylko M-PESA na pociąg należy wstawić się przynajmniej 30 min przed odjazdem z racji skrupulatnej kontroli osobistej i długich kolejek Kontrole drogowe Częste blokady owocują kontrolą dokumentów, łapówką lub próbą jej wymuszenia. Należy mieć przy sobie ksero dokumentów i drobne na łapówkę 1-10$. Ciekawoski z Kenii Nie należy fotografować służb mundurowych Formalnościw Kenii Wiza Wiza do Kenii jest dostępna na lotnisku (VOA) płatna gotówką 50$, 40€ lub 30£ (najlepiej mieć odliczoną kwotę). Szczepienia obowiązkowe Szczepienia zalecane WZW A/B dur brzuszny tężec żółta febra Profilaktyka antymalaryczna Zalecana np. malarone gdyż na terenie Kenii występuje malaria mózgowa
We wpisie postanowiliśmy podzielić się z Wami sporą ilością informacji praktycznych, które z pewnością pomogą Wam zorganizować relatywnie tani wyjazd na Seszele na własną rękę. Znajdziecie tutaj plan i koszt podróży, wskazówki odnośnie nurkowania, przemieszczania się po wyspach autostopem, miejsc z tanim jedzeniem Transportw Kambodży Aplikacja taxi Aplikacja taxi (tuktuk) - pass app przejazdy Pass App wychodziły taniej niż Grab. Autobusy popularny przewoźnik Giant Ibis i Soraya (tańszy) pogryzły nas pluskwy w każdym autobusie w którym byliśmy Popularne trasy: Siam Reap – Phnom Penh – 15$ (około 6h) Siam Reap – Sihanoukville – 25$ (około 10h) Promy Prom z Sihanoukville na Koh Rong kosztował nas 23$ w dwie strony. W porcie jest dużo firm sprzedających bilety (datę powrotu można określić później na wyspie). Transfer trwa od 45 min. Prom zatrzymuje się na różnych plażach. Jako pierwsza jest Koh Rong Samloem a później na Koh Rong (w 5 miejscach) Informacje Praktycznez Kambodży Gniazdka Woda z kranu Niezdatna do picia Płatności kartą słabo dostępne Bankomaty prowizja zazwyczaj 5$ + przewalutowanie wypłata w dolarach (nie wypłaca się riali) Płatności powszechnie akceptowany dolar zniszczone banknoty słabo akceptowane dolary sprzed 2000 roku nie akceptowane Karta SIM 3$ karta SIM + doładowanie (około 7$/miesiąc) potrzebny paszport do kupienia karty sim popularna sieć: Metfone Sieć marketów Circle K Formalnościw Kambodży Wiza koszt online 36$, koszt VOA 30$, na niektórych przejściach granicznych wymagana “łapówka – 7$” długość pobytu: do 30 dni Szczepienia obowiązkowe Szczepienia zalecane WZW A/B dur brzuszny tężec poliomyelitis (polio) Choroby tropikalne Na terenach Kambodży występuje denga. Ciekawostkiz Kambodży Tico pełni rolę samochodu dostawczego lub pełnowymiarowej taksówki na podniesionym zawieszeniu 🙂 Język khmerski jest oficjalnie używany w Kambodży. Składa się z 74 liter. Kenia – pozostałe porady. 1). Turyści, którzy w najbliższym czasie zamierzają podróżować do Republiki Kenii, powinni zaopatrzyć się w szereg najpotrzebniejszych rzeczy. Poniżej przygotowaliśmy zestawienie kilkudziesięciu akcesoriów, które warto włożyć do swojej walizki. Oto przykładowa lista rzeczy:
Ceny w Kenii w 2013 roku Kenia jest stosunkowo tanim krajem, nawet jak na afrykańskie warunki. Tutejsze ceny są porównywalne z cenami w Egipcie albo w Indiach. Ceny w Kenii są bardzo zróżnicowane i prawie zawsze (poza żywnością i supermarketami) podlegają negocjacjom. Zwłaszcza ceny pamiątek i biżuterii można wytargować do poziomu 50% i niżej. Kenia | Barwny targ w Nairobi (to market, to market by collectmoments na licencji CC BY-ND Jeśli wybierając się do Kenii planujecie noclegi w hotelach średniej klasy, od czasu do czasu wizytę w barze i zwiedzanie atrakcji, to dzienny budżet na osobę wyniesie około 3000-4000 szylingów kenijskich (27-36 euro). Dzienne koszty oczywiście gwałtownie wzrosną, jeśli pozwolicie sobie na drogie turystyczne imprezy i bardziej komfortowe warunki pobytu. Jedzenie w lokalnych barach i restauracjach jest bardzo tanie. W lepszych jadłodajniach można bardzo dobrze zjeść, ale ceny są na poziomie zachodnioeuropejskim. Chleb, warzywa i owoce są w Kenii tanie, ponieważ korzystny lokalny klimat sprzyja ich produkcji. Wiele towarów importowanych kosztuje odpowiednio drogo. Podane niżej zestawienie przedstawia średnie ceny z kilku ostatnich miesięcy i należy je traktować wyłącznie orientacyjnie. Ceny w ośrodkach turystycznych będą znacznie wyższe od przeciętnych. Ceny w tabeli podane są w kenijskich szylingach (KES), polskich złotych (PLN) i dolarach amerykańskich (USD).Dla orientacji: 1000 KES = ok. 9 EUR. Kenia | Ręcznie robiona, ekologiczna biżuteria na kenijskim targu (NBO market by collectmoments na licencji CC BY-ND Cię również Pamiątki z HolandiiCzas pobytu w Holandii dobiega końca, pora więc zaopatrzyć się w pamiątki. Co oprócz wspaniałych wspomnień i zdjęć... Waluta HolandiiJednostką monetarną w Holandii, tak jak w większości krajów Unii Europejskiej, jest euro. Do 2002 roku walutą... Pamiątki ze SzwecjiWracając ze Szwecji, oprócz zdjęć i wspaniałych wspomnień warto przywieźć ze sobą jakieś pamiątki. Co zatem warto... Dirham (waluta Dubaju)Oficjalną walutą Zjednoczonych Emiratów Arabskich jest dirham. Jej skrót walutowy to: AED. 1 dirham dzieli się na... Kenia - ceny na różne artykuły w 2013 roku
Niemniej jednak Australia na własną rękę będzie tańsza niż skorzystanie ze zorganizowanego wyjazdu! Kupno samochodu na podróż po Australii W kategorii Auto znajduje się kwota stanowiąca różnicę między kupnem a sprzedażą naszej Hondy (dokładne informacje o zyskowności takiej sytuacji znajdziesz w poście ) oraz koszt benzyny
Pragniesz lecieć na Zanzibar? Ceny atrakcji i pobytu to kwestia, którą powinieneś zainteresować się jeszcze przed zaplanowaniem wycieczki! Chociaż wydaje się, że odległa egzotyczna i tropikalna wyspa może oznaczać pusty portfel za niezbyt krótki pobyt, to w praktyce wcale nie są to bardzo drogie wakacje! Sprawdź, ile będzie kosztował cię pobyt na Zanzibarze. Wakacje na własną rękę – Zanzibar. Ceny, na które musisz się przygotować? Jeśli nie lubisz wycieczek z biurem podróży, możesz zorganizować sobie przelot i pobyt na Zanzibarze samodzielnie. W czasach, gdy niemal wszystkie informacje znajdziesz przed wyjazdem w internecie, nie jest to wcale trudne. Aby podróż była jak najbardziej opłacalna, zacznij od znalezienia tanich lotów na Zanzibar. Ceny lotów różnią się w zależności od pory roku. Najtańszą opcją jest wylot w porze deszczowej – tej na wyspie Zanzibar. Ceny za bilety są wtedy znacznie mniejsze, ale musisz mieć na uwadze, że warunki w tym okresie są mniej komfortowe niż w porze suchej. W 2021 roku można było znaleźć bilety lotnicze na wybrane terminy nawet za 1250 zł. Standardowe ceny są jednak wyższe i wynoszą około 2–2,5 tysiąca złotych. Jeśli zależy ci na niższych kosztach, musisz liczyć się z koniecznością przesiadki. Wiele osób lata na Zanzibar przez Doha, Frankfurt, Amsterdam czy Dubaj. Jakie są orientacyjne ceny noclegów, transportu i innych usług w przypadku samodzielnie zorganizowanej wycieczki na Zanzibar? Transport z lotniska: najtaniej będzie, gdy wybierzesz dala dala – rodzaj lokalnych autobusów (ok. 1 dolara za przejazd), najdroższa będzie taksówka (35–50 dolarów); wynajem samochodu: poruszanie się własnym transportem po wyspie jest wygodne i daje dużo swobody – koszt wynajmu to około 25–35 USD za dobę, do tego trzeba doliczyć koszt pozwolenia na prowadzenie auta (10 USD); noclegi: ceny zakwaterowania są bardzo zróżnicowane, tak jak zróżnicowany jest standard obiektów noclegowych, orientacyjnie można przyjąć, że jest to 50–100 dolarów za noc za osobę w miejscu o przyzwoitym standardzie, można też znaleźć nocleg w hostelu, już za kilkanaście dolarów; jedzenie w restauracji: ceny posiłków nie są wysokie – około 20 złotych. Im dalej od plaży i atrakcji turystycznych, tym taniej. Warto pamiętać, że w wielu przypadkach na Zanzibarze można się targować. O ile w dużych hotelach i restauracjach nie jest to mile widziane, to już w przypadku transportu taksówkami czy innych usług – jak najbardziej! Walutą obowiązującą na Zanzibarze i w całej Tanzanii jest szyling tanzański, ale bez problemu można płacić dolarami. Do kosztów pobytu należy także doliczyć koszt uzyskania wizy. Obecnie jest to 50 USD w przypadku wizy turystycznej wydawanej na 90 dni. Wyjazd na Zanzibar z biurem podróży – czy to się opłaca? Nie każdy ma czas i ochotę organizować sobie tropikalne wakacje na własną rękę. Znacznie więcej osób wybiera wczasy na Zanzibarze organizowane przez popularnych tour operatorów. Jaki jest orientacyjny koszt takich wyjazdów? Ceny 8-dniowych wakacji na Zanzibarze zaczynają się już od około 4 tysięcy zł za osobę. Są to pobyty bez wyżywienia. Jeśli zależy ci na posiłkach w hotelu, musisz liczyć się z kosztami rzędu co najmniej 6 tysięcy złotych za pobyt na wyspie Zanzibar. Ceny obejmują lot w obie strony (bezpośredni czarter z Polski), zakwaterowanie i, w większości przypadków, wyżywienie – 2 posiłki lub all inclusive. W cenie nie jest natomiast zawarty koszt wycieczek fakultatywnych. Jakiego standardu zakwaterowania możesz się spodziewać, decydując się na wyjazd zorganizowany? Większość biur kieruje swoich klientów do 4- i 5-gwiazdkowych hoteli położonych w pobliżu znanych miejscowości: Kiwengwa, Nungwi czy Pingwe. Na miejscu znajduje się zazwyczaj basen, hotele mają też łatwy dostęp do plaży. Niektóre obiekty oferują animacje dla dzieci, płatny wynajem sprzętu do uprawiania sportów wodnych i nurkowania czy możliwość skorzystania ze spa. Jeśli chcesz tanio polecieć na Zanzibar i możesz szybko zaplanować urlop, poszukaj wycieczek w opcji last minute. W przypadku nieodległych terminów wyjazdów możesz znaleźć oferty w cenach nawet poniżej 4 tysięcy złotych. Co zwiedzać na archipelagu Zanzibar? Propozycje wycieczek fakultatywnych Osoby, którym odpoczynek przy hotelowym basenie nie wystarcza, na pewno nie będą się na Zanzibarze nudziły. Wyspa jest niewielka, ale oferuje wiele atrakcji miłośnikom natury i zabytków. Co warto zobaczyć na Zanzibarze? Oto kilka propozycji wycieczek fakultatywnych: miasto Zanzibar i jego zabytkowa dzielnica Stone Town, z wąskimi uliczkami i domami w stylu łączącym wpływy arabskie, indyjskie, afrykańskie – miejsce wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO; park narodowy Jozani Forest, słynący jako miejsce zamieszkania przyjaznych ludziom małpek – gerez rudych oraz jako siedlisko endemicznych roślin namorzynowych; Prison Island – wyspa i dawne więzienie i miejsce kwarantanny, a obecnie miejsce, w którym można podziwiać kolonie żółwi olbrzymich; Blue Safari, czyli wycieczki statkami połączone z nurkowaniem, podziwianiem raf koralowych i poszukiwaniem delfinów; plantacje przypraw – zwiedzanie miejsc, gdzie uprawiane są goździki, wanilia, cynamon czy gałka muszkatołowa. Zanzibar – ceny wycieczek fakultatywnych. Samodzielnie czy z biurem podróży? Zwiedzanie powyższych atrakcji na Zanzibarze oferuje większość biur podróży. Wykupienie wycieczek fakultatywnych podczas wykupu wczasów czy u rezydenta to zdecydowanie najwygodniejsza i najbezpieczniejsza opcja. Często jednak ceny takich wycieczek są znacznie wyższe niż w przypadku usług kupowanych na miejscu. Zwiedzanie popularnych miejsc kosztuje około 300–400 zł za osobę. Ceny na Zanzibarze mogą być nawet 2-, nawet 3-krotnie niższe niż u tour operatora. Korzystanie z usług miejscowych przewodników daje też możliwość targowania się – jeśli umiesz to robić, możesz zapłacić jeszcze mniej. Warto jednak pamiętać, że taka opcja nie zawsze gwarantuje bezpieczeństwo. Większość lokalnych organizatorów jest uczciwa i nie ma złych zamiarów, ale istnieje pewne ryzyko, że zostaniesz oszukany lub np. zmuszony do zapłacenia dodatkowej kwoty. Wartym rozważenia rozwiązaniem jest też skorzystanie z oferty polskich organizatorów wycieczek, którzy działają na miejscu. Na Zanzibarze mieszka coraz więcej Polaków i część z nich zajmuje się organizacją wycieczek fakultatywnych dla rodaków. Warto sprawdzić, ile kosztują ich usługi. Są zazwyczaj tańsze niż wycieczki sprzedawane przez biura, a jednocześnie gwarantują bezpieczeństwo i brak bariery językowej. Informacje praktyczne na temat cen w Tanzanii: żywność, transport, pamiątki Gdy decydujesz się na wyjazd z własnym wyżywieniem, nie musisz przygotowywać się na duże koszty, które w przeciwnym razie wygenerowałby urlop na wyspie Zanzibar. Ceny żywności i napojów w sklepach na Zanzibarze są zbliżone do polskich. Przykładowo 1,5 litra wody butelkowanej kosztuje 2,90 zł, mleko około 3 zł, kilogram pomarańczy to 6 zł. W restauracjach może być nawet taniej niż w Polsce, zwłaszcza jeśli wybierzesz lokal położony z dala od plaż i popularnych miejscowości. Dość tanie są alkohole, zwłaszcza te lokalne (0,5 litra piwa kupisz za około 4 złote). Jeśli zamierzasz poruszać się po wyspie wynajętym autem, uwzględnij koszty benzyny – litr kosztuje około 4,70 zł. Taksówki to zdecydowanie droższa opcja – tu płaci się 10 zł za rozpoczęcie kursu i ponad 5 zł za każdy przejechany kilometr. Pobyt na Zanzibarze to okazja do zakupu lokalnych pamiątek: przypraw, perfumowanych mydełek, biżuterii czy drewnianych figurek. Ceny takich produktów na plantacjach przypraw czy plażach mogą być zawyżone. Znacznie taniej jest na targach odwiedzanych przez mieszkańców. Twoje wakacje na Zanzibarze mogą być tańsze, niż myślisz! Wykorzystaj wskazówki z artykułu, aby zaplanować podróż, która nie obciąży nadmiernie twojego budżetu, i ciesz się urokami egzotycznej wyspy! Zobacz też:
Obiad w niedrogiej restauracji to koszt ok. 10.08 zł za jedną osobę, natomiast w bardziej ekskluzywnej restauracji będziemy musieli zapłacić już ok. 97.5 zł za obiad dla dwóch osób. Ogólnie rzecz biorąc ceny wyżywienia są średnio 38% niższe niż w Polsce, a produkty spożywcze 17% niższe niż w Polsce. Afryka a dokładniej Kenia. Miejsce gdzie znajdują się jedne z najpiękniejszych parków narodowych (safari) na świecie, miejsce gdzie słonie możecie obserwować na wyciagnięcie ręki, miejsce gdzie nie znajdziecie pamiątek ,,made in china'' a wspaniałe wyroby Masajów. Afryka zaczęła mnie fascynować od pewnego czasu, odwiedziłam Madagaskar, Tanzanię (Zanzibar), teraz Kenię i nadal mi mało. Sądzę że jeżeli odwiedzicie Afrykę choć raz - również zostawicie tam kawałek serca. Pokochałam Afrykę nie tylko za lazurową wodę, piękny biały piasek, wszędzie rosnące dzikie palmy i żyjące tu zwierzęta. Pokochałam ją za te uśmiechy dzieci które po prostu potrzebują odrobiny miłości i kolorowego flamastra aby były szczęśliwe, ludzi którzy pomimo skrajnej biedy potrafią cieszyć się życiem, za HAKUNA MATATA i Pole Pole a nawet za wiecznie brudne ciuchy po zwiedzaniu tutaj. Oczywiście napotkałam wiele osób które widziały tylko w białej turystce dolary, spotkały mnie przykre sytuacje ale to może wydarzyć się w każdym miejscu na ziemi - a takich przygód jak tutaj nie przeżyłam jeszcze nigdzie, tylu skrajnych emocji również nie doświadczyłam w żadnym miejscu. Pomimo kilku przykrych incydentów nadal darzę Kenię ogromną sympatią i daje jej mały kredyt zaufania, trzeba na siebie uważać ale było warto. Jeśli również tak jak ja marzycie o Kenii - uwierzcie mi że to jedno z najpiękniejszych marzeń i będę mocno trzymać kciuki aby udało wam się je zrealizować. Zachęcam was do nie ograniczania się tylko do siedzenia w hotelu, a do wyjścia poza mury i poznania prawdziwego Afrykańskiego życia i kultury. Diani Beach Bialutki piasek, błękitny ocean i Afrykańskie słońce.... Plaża niczym raj ! Jedyne do czego mogę się przyczepić to namolni mężczyzni którzy zobaczyli 3 dziewczyny bez facetów, i na siłę cały czas próbowali nam coś wcisnąć pomimo odmowy. Dosłownie nie dało się spokojnie pospacerować - więc kobiety uważajcie i nie dajcie się oszukać. Trzeba mocno się uzbroić w cierpliwość :) Park Tsavo East Głównym punktem mojej wizyty w Kenii oczywiście było Safari. Wybrałyśmy jeden z największych parków tego typu na świecie, tutaj są ponoć również największe skupiska słoni(ponoć ponieważ nie jestem doinformowana w temacie i nie chcę nikogo wprowadzić w błąd). Nie zawiodłam się ani trochę, to było piękne i niesamowite przeżycie ! Obserwacja zwierząt w ich naturalnym środowisku rano gdy budzą się do życia, wtedy słonie myją swoje małe a wieczorem lwy wychodzą z ukrycia ze swoim stadem. Coś pięknego, każdy z was powinien doświadczyć takiej przygody choć raz! Jeśli chodzi o kwestie organizacyjne to koszt takiego dwudniowego safari wynosi 200 $ plus 10 dolarów napiwku dla kierowcy. Ja wybrałam wycieczkę z *Najlepiej ubierzcie jakieś stare ubrania których nie będzie wam żal, po tym safari musiałam oddać sprzęt do czyszczenia bo był cały w czerwonym kurzu :) *Czapka i filtr !!! obowiązkowo !!!! *W cenie jest obiad, kolacja, nocleg w peiknym hotelu z widokiem na wodopój słoni, oraz śniadanie następnego dnia Pobliska wioska/ wizyta w szkole Byłyśmy w wiosce dwa razy, za pierwszym razem odwiedzić targ i zwiedzić wioskę samą w sobie a za drugim razem kierowca zabrał nas do szkoły. To był dzień pełen skrajnych emocji, płaczu i uśmiechu przez łzy... Choć naczytałam się wielu różnych opinii i komentarzy odnośnie wolontariatu w Afryce - postanowiłam po prostu posłuchać serca a nie innych i pomóc. Ważne aby nie popełniać błędu wielu turystów i nie przywozić łakoci dla dzieci a potrzebne im produkty, niestety medycyna jest tu na poziomie zerowym i gdyby każdego dnia turyści przywozili słodycze dzieciakom ... skutki były by fatalne bo te dzieci o dentyście zapewne nigdy nie słyszały. Pamiętajcie aby w Kenii nie robić ludziom zdjęć jeżeli sami się nie zaoferują, zawsze pytajcie! To nie małpy w zoo i myślę że każdy z nas nie byłby zadowolony gdyby codziennie banda turystów przyjeżdżała robić nam zdjęcia robiąc z siebie bohatera (często widzę zdjęcia turystów robiących zdjęcia z dziećmi które nie są zbytnio zadowolone, dadzą im cukierka i piszą że pomogli a to nie o to w tym chodzi). Skorzystam z okazji w temacie robienia zdjęć i dam wam wskazówkę : na promie, przy budynkach rządowych i kilku innych miejscach za robienie zdjęć możecie zgarnąć ogromne kary pieniężne. Co możecie przywozić: -ubrania -przybory szkolne (oprócz zeszytów bo w szkole są określone zasady i te nasze im się nie przydadzą) -szczoteczki do zębów, pasta -mydło -podpaski dla kobiet (są na wagę złota) -bielizna, skarpetki, wszelkiego rodzaju obuwie Nasz kierowca MOMO jak i nauczycielki poprosili nas aby przekazywać informację o tej szkole jak największej ilości osób, większość dzieci pochodzi z sierocińca (niektórzy rodzice celowo oddają tu pociechy bo nie stać ich na jedzenie dla nich) a sytuacja jest bardzo trudna. Odwiedzając to miejsce przywiozłyśmy ze sobą przybory szkolne, środki czystości oraz ubrania. Zostawiłyśmy też w miarę możliwości pieniądze na program żywieniowy. Tutaj liczy się każda najmniejsza pomoc, a dzieci bardzo potrzebują jakiejkolwiek bliskości, uwagi i zabawy... Miałam ze sobą aparat bo wcześniej robiłam zdjęcia targu, nie robiłam zdjęć z przyczyn wyżej wymienionych ale nauczycielki wręcz nalegały - dzieci były przeszczęśliwe :) Nie były zainteresowane kolorowymi flamastrami a nami, chciały się bawić, przytulać, chciały abysmy brały je na ręce... i to był ten moment kiedy przez moje ciało przeszły dreszcze a łez nie mogłam powstrzymać. Wiem jak to jest być odrzuconym dzieckiem, i jestem w stanie sobie wyobrazić przez co przechodzą te maluchy. Dzieci wręcz nie chciały nas puścić do domu. Nawet nie wiecie ile radości możecie im dać zwykłym małym ludzkim gestem, warto zawsze o tym pamietać wybierając się w takie miejsca. Nie będę dłużej się rozwodzić nad tym tematem, tego nie da się w żaden sposób opisać słowami to po prostu trzeba zobaczyć i przeżyć. Wioska Masajów a prawdziwi Masajowie Będąc na Zanzibarze miałam okazję poznać prawdziwych Masajów jak i tych ,,fake'' Masaii. Tak samo było w przypadku Kenii, po safari zabrano nas do pseudo wioski którą ponoć zamieszkują. Dla mnie był to smutny i sztuczny widok, mocno wątpię że którykolwiek z tych mężczyzn miał coś wspólnego z Masajami a wioska z prawdziwym Afrykańskim życiem, dzieci juz z automatu przybiegały robić zdjęcia z turystami w zamian za łakocie. Jestem mocno na NIE, kompletna strata czasu. Natomiast przechadzając się po plaży spotkałyśmy prawdziwych Masajów - sprzedawali własnoręcznie wykonaną biżuterię, odziani w charakterystyczne szaty o czerwonej barwie ozdobieni ciężkimi kolczykami na ogromnych rozciągniętych dziurach w uszach. Transport TUK TUKIEM Chyba najprostszy i najtańszy środek transportu jaki tu znajdziecie. Wychodząc poza hotel bardzo szybko złapiecie Tuk Tuka :) Tak jak cena wszystkiego tutaj, mocno ulega zmianie jeśli zaczniecie się targować - nam udawało się zejść z ceny nawet o połowę! Koszt takiego Tuk Tuka np z Diani Beach do wioski wraz z oprowadzeniem to jakieś 15-20 $. Krótsze trasy to koszt ok 5$. Namiary na naszego kierowcę : Ma na imię Momo, numer 0720416557. Bardzo przyjazny, pomocny człowiek godny polecenia. Pamiątki Większość rzeczy które tu znajdziecie to rękodzieła, od figurek z drewna po magnesy i biżuterię z muszelek. Warto sobie coś zakupić ze względu na to że w każdą z tych pamiątek jest włożony ogrom pracy - wy macie piękny produkt a przy okazji wspieracie lokalny rynek. (Pamiętajcie o targowaniu się!) A urodziny Basi spędziłyśmy w pięknej restauracji ALI BARBOUR'S CAVE Teraz przejdę do najmniej przyjemnej części tego wpisu, staram się nigdy nie wystawiać negatywnej opinii ani nie wyciągać pochopnych wniosków ponieważ wiem że czasem niezadowolenie wynika z mojej niewiedzy czy kwestii odmiennego gustu. Tym razem jest inaczej ponieważ chciałabym was najzwyczajniej w świecie uczulić i poprosić abyście będąc w Kenii BARDZO ale to bardzo uważali na swoje rzeczy osobiste. Spałam w wielu miejscach na świecie, w hostelach za 20 zł z drewienek... ale zawsze czułam się bezpiecznie. Wykupiłam po raz drugi lub trzeci wycieczkę z biura podróży i przypuszczam że ostatni, oferta z TUI mocno nas zachęciła ceną bo wychodziła o połowę taniej niż wyjazd na własną rękę. Hotel faktycznie był przepiękny, obsługa na restauracji wspaniała a jedzenie jak na warunki Afrykańskie świetne. Spałyśmy w Southern Palms Beach Resort, i niestety jednej z nas już pierwszego dnia zgineło 100 $, drugiego dnia ktoś zjadł moją czekoladę z kosmetyczki (schowałam aby nie przylazły jakieś robale) a trzeciego dowiedzieliśmy się od innych osób o różnych dziwnych wydarzeniach. Jednym zniknęły dezodoranty, innym kamera i 500$ a jeszcze innym nadpito pół butelki alkoholu. To brzmi jak jakiś żart ale niestety doświadczyłyśmy tego na własnej skórze. Osoby które okradziono zgłosiły się do rezydentki (aby pomogła zgłosić to na policję) oczywiście wszystkich wyśmiała twierdząc UWAGA że to małpy wszystko ukradły... nawet nie wiecie jakie czułam zażenowanie słysząc ten komentarz. Oczywiście trzeba bardzo uważać bo małpy to złodziejaszki i podkradają ale nie były by w stanie otworzyć sobie zamkniętego od środka balkonu. Więc nie polecam ani tego hotelu ani biura TUI bo oprócz kradzieży która wszędzie może się zdarzyć, było parę innych incydentów. Bądzcie Januszami jak ja - wszędzie brałam ze sobą plecak ze sprzętem, portfel i jedyną drogą rzeczą którą zabrałam ze sobą do Afryki była nerka oraz okulary. Miałam jakieś złe przeczucia, i pare obserwatorek mnie ostrzegało przed kradzieżami... WSKAZÓWKI : *Internet w hotelu był całkiem niezły, aczkolwiek jeżeli macie pracę online 24 h jak ja - polecam się zaopatrzyć w kartę SIM. Koszt takiej karty z pakietem 5GB to jakieś 50 zł, możecie ją kupić w ,,centrum handlowym'' niedaleko Diani. Musicie mieć ze sobą dokumenty. *Waluta to szylingi Kenijskie lub dolary, ale dolary nie mogą być z przed 2000 r ponieważ ich wam nie przyjmą *Bądzcie czujni na lotnisku! Często wykorzystując pośpiech, Kenijczycy cwanie wcisną wam stare dolary tak aby wymienić je sobie na nowe. Starymi niestety się tu nie posłużycie - będąc na lotnisku będziecie wiedzieli o czym mowa :) *Unikajcie drinków z lodem, jest on robiony z tutejszej wody która niestety nam Europejczykom nie służy. *Zabierzcie ze sobą angielską przejściówkę *Jeżeli wybieracie się na safari zabierzcie ze sobą zakryte buty (trampki, adidasy) *Cena za masaż przy plaży (u tutejszych nie w hotelu) to 10 $ KOSZTORYS Koszt wycieczki (przeloty, transfer, nocleg, wyżywienie) - 3100 zł Wiza - 50 $ / 190 zł Safari - 200 $/ 760 zł Koszt całkowity : 4050 zł za tygodniowy pobyt Moje video z podróży : Na Fuerteventurę można dolecieć liniami WizzAir z Warszawy lub z Katowic. Koszt samego biletu w obie strony to od 600 zł do 1200 zł. Dosyć sporo, zwłaszcza jeśli doliczamy do tego bagaż oraz miejsce rezerwowane w samolocie. Warto jednak czekać na promocję linii lotniczych, a może się zdarzyć że upolujemy bilet za 300-400 zł w
bepi Offline Ostatnio: 1 rok 3 miesiące temu Rejestracja: 04 wrz 2013 no to lecimy.. Kenia była naszym marzeniem od kilku lat głównie ze względu na safari Już kilka razy się przymierzaliśmy do Kenii, ale zawsze strach wygrywał, miałam już nawet hotele obczajone ?3 lata temu , obiektyw na safari zakupiony i nadal nie mogłam się przełamać Jak tylko zaczynałam czytać o tych malaronach, febrach, tężcach, błonicach, żołtaczkach , kiłach i mogiłach... to mi ochota przechodziłana wakacje w Kenii, myśląc sobie, po co ryzykować.. jest tyle pięknych" bezpieczniejszych" kierunków świata(:P) Mieliśmy lecieć na wymarzone Filipiny , już miałam wszystko dograne na 90% , ale mój Roberto jak zwykle codziennie "truł" .. i marudził o te Filipiny ..W dniu kiedy miałam zapłacić za przeloty między Hongkongiem a Boracay , mój chłop zabukował przelot do Kenii:?:?:? B)B)B) Myślę sobie..niech będzie co ma być, to ryzykujemy lecimy.. 21 lutego jedziemy z domu na lotnisko do Krakowa ok. 50 minut , zostawiamy samochód na parkingu Orange P3 tuż obok lotniska ,( koszt 115 zł na 2 tygodnie) , ochroniarz z tegoż parkingu nas zawozi pod same drzwi lotniska ,skąd punktualnie o godzinie odlatujemy , lecimy liniami LOT , ( samolot Embraer 170 , niewielki ale wygodny samolot mieszczący zaledwie 70 osób) do Frankfurtu lecimy około 1,15 minut. Bagaże główne nadajemy z KRK już bezpośrednio do Mombasy , także nie musimy ich odbierać w FRA, dostajemy również w Krakowie bilety na nasz drugi przelot czyli z Condora do Mombasy. Na bezcłówce w KRK kupujemy 0,5 litra wiśniówki za zł , co by nam się czas nie dłużył na lotnisku we FRA-) Siedzenia w tych samolotach LOT-u są bardzo wygodne i komfortowe , szkoda że takim czymś nie możemy lecieć do Mombasy hehe..Podczas lotu dostajemy napoje zimne typu cola, woda, sok, kawa lub herbata z cytryną, lub wino białe, czerwone lub mała puszka piwa żywiec, oraz kanapkę ? Tyle już latałam różnymi samolotami ale jak dotąd kanapki z marchewką? to ja jeszcze nie spotkałam..buhehe?pierwszy raz w życiu jadłam taką dietetyczną bułę heh.. ale jak człowiek głodny to wszystko zje..-) Od Kenia luty-marzec 2013Do Frankfurtu przylatujemy przed godziną , ale nim nasz samolot zaparkuje na swoim miejscu na tym ogromnym lotnisku to jest już po jak wychodzimy z samolotu. Nasz kolejny wylot mamy o godzinie Na szczęście do Mombasy odlatujemy z tego samego terminala nr 1, także nie mamy zbyt dużo biegania po lotnisku tylko w spokoju możemy sobie sączyć nasz zakupiony trunek? Siedzę sobie te ponad 2 godziny na ławeczce i obserwuję ludzi, jestem w szoku ile ludzi zbierających butelki, i grzebiących w koszach za jedzeniem błąka się po tym lotnisku !!! Dosłownie chyba ze 20 razy ktoś zaglądał do kosza obok ławki na której sobie siedzę ? SZOK Czas szybko mija , tym bardziej że mamy darmowe wifi na 30 minut na tym lotnisku, idziemy na duty free.. zaopatrzyć się w trunki na nasz pierwszy tydzień wakacji-)bo przeca w hotelu Diani Reef Beach Resort mamy tylko HB -) więc jakoś trza sobie radzić.. Kupujemy 3 litry porzeczkowej Danzki -)))bo jest w promocji po litr. Kierujemy się do naszego gate, i doznajemy szoku..czy my lecimy do sanatorium?-)a nie do Kenii ? czy coo??? Kurna same dziadki i babcie po 60 ?tce tam czekają , pomimo że do młodzierzy już nie należymy to i tak jesteśmy jednymi z młodszych roczników pośród ok. 250-300 pasażerów..Dzieci prawie w ogóle nie widać.. Zajmujemy nasze 2 siedzenia przy oknie w rzędzie nr 31, jasna dupa ..,:P znowu skrzydło... pewnie nic nie będzie widać przez okno, a tak liczyłam na Kili.. Samolot w tylnych częściach dośc pustawy.. więc po chwili jak zobaczyłam że nikt nie zajął środkowej trójeczki , przesiadam się X(X(X(zatem lot zapowiada się komfortowo
NAJważniejsze na meksykańskich drogach jest uważanie na progi zwalniające. Trzeba zwolnić często do 5 km/h inaczej grozi to uszkodzeniem podwozia lub wyskokiem w kosmos. Z czasem nauczysz się rozróżniać te przy których nie trzeba aż tak zwalniać. Natomiast są one wszędzie, w niektórych miejscowościach po kilkadziesiąt.

Ostrzeżenia dot. COVID-19 Bezpieczeństwo Informujemy, iż 9 sierpnia 2022 r. odbędą się wybory powszechne w Kenii. Podczas poprzednich wyborów dochodziło do zamieszek, często o gwałtownym charakterze, które poważnie zakłócały swobodę poruszania się po Kenii. Prosimy o uwzględnienie tej informacji podczas planowania podróży do Kenii. Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wszelkie podróże: na pogranicze Kenii z Somalią, Etiopią i Sudanem Południowym do hrabstwa Lamu (włączając w to wyspy archipelagu Lamu) Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza podróże, które nie są konieczne na całe terytorium Kenii w związku z rosnącą liczbą zachorowań na Covid-19, słabo rozwiniętą infrastrukturą medyczną oraz wciąż obowiązującymi obostrzeniami ( godziną policyjną). Podejmując decyzję o ew. wyjeździe do Kenii, należy liczyć się z możliwymi trudnościami w powrocie do kraju, jak również ze zmianą wprowadzonych ułatwień w podróży bez wcześniejszych zapowiedzi. W Kenii, w tym w Nairobi i Mombasie występuje zagrożenie atakami terrorystycznymi ze strony grup powiązanych z somalijskim Al-Szabaab. W całym kraju wysoki jest także poziom przestępczości pospolitej. Należy zachować szczególną ostrożność w miejscach publicznych, restauracjach, barach i centrach handlowych, podczas widowisk sportowych, a także w obiektach kultu religijnego, lotniskach, hotelach i zatłoczonych miejscach w pobliżu atrakcji turystycznych. Ponadto należy unikać demonstracji i innych dużych zgromadzeń publicznych, które mogą mieć nieprzewidywalny przebieg. W hrabstwach Garissa oraz Lamu, w szczególności na pograniczu z Somalią, mogą mieć miejsce operacje kenijskich sił zbrojnych i ataki ze strony ugrupowań somalijskich. Występuje tam wysokie zagrożenie porwaniami. Na pograniczu z Sudanem Południowym i Etiopią operować mogą uzbrojone grupy. Na terenach wiejskich, w szczególności na północy i wschodzie Kenii, dochodzić może do starć na tle etnicznym oraz pomiędzy pasterzami i ludnością osiadłą. Problemem pozostaje przestępczość pospolita. Zdarzają się napady z bronią w ręku. Częstym zjawiskiem są drobne kradzieże: wyrywanie torebek, aparatów fotograficznych, zrywanie biżuterii, kradzieże samochodów. Kradzieże dokonywane są też przez otwarte okna pojazdów podczas oczekiwania na światłach lub w korkach ulicznych. Zaleca się pozostawianie przedmiotów wartościowych i dokumentów w sejfach hotelowych i posługiwanie się kopiami dokumentów tożsamości. Nie zaleca się opuszczania miejsca noclegu po zmroku. Należy uważać na wszelkiego rodzaju oszustów i naciągaczy. W przypadku podejmowania podróży do parków narodowych oraz wszelkich rezerwatów przyrody, włączając parki narodowe: Aberdare, Amboseli, Laikipia, Nakuru, Masai Mara, Mt. Kenya, Samburu, Shimba Hills oraz Tsavo zaleca się, aby wyprawy odbywać w zorganizowanych grupach. Nie zaleca się nawiązywania bliskich kontaktów z dziećmi (zwłaszcza z tzw. dziećmi ulicy), robienia im zdjęć, czy rozdawania słodyczy. MSZ apeluje o zgłaszanie podróży w systemie Odyseusz. Wjazd i pobyt Na jakim dokumencie podróży można przekroczyć granicę? Paszport TAK Paszport tymczasowy NIE Dowód osobisty NIE Jaka jest wymagana minimalna ważność dokumentu podróży? 6 miesięcy od daty planowanego wyjazdu. Czy trzeba wyrobić wizę? Konieczność wyrobienia e-wizy na stronie: przed przylotem do Kenii. Okres oczekiwania na wizę powinien wynosić do 2 dni, zalecamy jednak złożenie aplikacji znacznie wcześniej, 7- 10 dni przed planowanym przylotem do Kenii. E-visa ważna jest przez 3 miesiące, w tym okresie powinien nastąpić przyjazd do Kenii. W momencie przekroczenia granicy należy okazać wydrukowaną e-wizę. Służby graniczne stemplują paszport, wydając zezwolenie na 1-miesięczny pobyt. Z obowiązku posiadania e-wizy zwolnieni są małoletni do lat 16 oraz osoby podróżujące przez Kenię tranzytem, które nie opuszczają strefy międzynarodowej lotniska. Koszt wizy- 51 dolarów- nie podlega zwrotowi. Działalność handlowa lub zawodowa wymaga dodatkowego zezwolenia. Czy są inne, dodatkowe wymogi dotyczące wjazdu? Obostrzenia związane z COVID-19 znajdziesz w czerwonej ramce na górze strony. Przy wjeździe z krajów, w których występuje żółta febra (głównie pozostałych krajów afrykańskich) wymagany jest dowód szczepienia przeciwko żółtej febrze. Czy jest wymagana pisemna zgoda rodziców/opiekunów prawnych na podróż dziecka z osobą trzecią? Wymagana jest zgoda rodziców z podpisem poświadczonym notarialnie, przetłumaczona na język angielski. Zasady pobytu W przypadku wjazdu z powodu innego niż turystyczny, np. w celu pracy, na granicy może zostać wydana wiza na 3 miesiące. Taka wiza może zostać przedłużona o dalsze 3 miesiące. Zdrowie Zaleca się konsultację lekarską nie później niż 4-6 tygodni przed planowaną podróżą w celu sprawdzenia konieczności poddania się obowiązkowym i zalecanym szczepieniom. Od osób przybywających z Europy nie jest wymagane świadectwo szczepienia przeciw żółtej febrze. Może ono być potrzebne, jeśli turysta ma zamiar wjechać do Kenii z innych krajów afrykańskich. Na wybrzeżu kenijskim oraz na zachodzie kraju występuje całoroczne zagrożenie malarią. Malaria nie występuje na terenach wyżynnych, np. w Nairobi, stosowanie profilaktyki antymalarycznej na tych terenach nie jest potrzebne. W przypadku terenów nizinnych należy rozważyć korzyści wynikające ze stosowania leków antymalarycznych w celach profilaktycznych i efekty uboczne. Zdarzają się przypadki zachorowań na cholerę oraz dengę. W większych miastach usługi medyczne oraz lekarstwa są ogólnie dostępne. Są to usługi świadczone przez podmioty prywatne, w pełni odpłatne. Pobyt w szpitalu i leczenie operacyjne są bardzo kosztowne dlatego też przed przyjazdem do Kenii trzeba wykupić ubezpieczenie zdrowotne, najlepiej pokrywające koszt transportu lotniczego na terenie Kenii. Dodatkowo warto posiadać zabezpieczone środki na pokrycie niezbędnych usług medycznych. Na prowincji standard świadczonych usług medycznych jest niski. Ze względu na zagrożenie epidemiologiczne zaleca się picie wody butelkowanej. W całym kraju występuje zagrożenie HIV/AIDS. W Kenii opieka psychiatryczna jest bardzo słabo rozwinięta, praktycznie niedostępna poza Nairobi. Zaleca się aby osoby ze zdiagnozowanymi schorzeniami nie podróżowały same do Kenii. W krajach sąsiadujących z Kenią: Ugandzie i w Tanzanii odnotowano przypadki eboli. Przed podróżą zaleca się sprawdzenie aktualnych ostrzeżeń na stronie WHO: Podróżowanie po kraju Komunikacja autobusowa jest ogólnie dostępna i stosunkowo tania, jednak ze względu na zły stan dróg, zły stan techniczny pojazdów oraz niską kulturę jazdy powinno unikać się podróżowania autobusami i minibusami (tzw. matatu). W Kenii istnieje dobrze rozwinięta sieć wewnętrznych połączeń lotniczych, ale także w tym wypadku należy mieć świadomość wysokiego stopnia awaryjności. Bezpiecznym i nowoczesnym środkiem podróży z Nairobi na wybrzeże jest pociąg do Mombasy. W Nairobi można korzystać z taksówek, które są zrzeszone w różnych korporacjach; należy z góry uzgodnić należność za przejazd. Można również skorzystać z aplikacji mobilnych, takich jak Uber. Żeglarzy przestrzega się przed wyprawami na wody w pobliżu granicy z Somalią, gdzie zagrożeniem są piraci. Informacje dla kierowców Obowiązuje ruch lewostronny. Aby poruszać się samochodem po Kenii, można przez 3 miesiące korzystać z polskiego prawa jazdy, jednak należy posiadać jego tłumaczenie na język angielski sporządzone przez tłumacza przysięgłego lub przed przyjazdem uzyskać międzynarodowe prawo jazdy. Po upływie tego okresu należy wystąpić o kenijskie prawo jazdy. Zaleca się sprawdzenie lokalizacji stacji benzynowych na trasach oddalonych od głównych miast. Należy starać się dotrzeć do miejsca noclegu przed zmrokiem, który zapada przed Zły stan dróg, nadmierna prędkość i nieostrożny sposób jazdy kenijskich kierowców, a także zły stan techniczny wielu pojazdów to przyczyny wielu poważnych wypadków drogowych. W porze deszczowej lokalne drogi są przejezdne tylko dla samochodów z napędem na cztery koła. Podczas podróży samochodem do niektórych odległych miejscowości ( Garissy i nad Jezioro Turkana, Lamu, Marsabit) należy korzystać z eskorty uzbrojonych policjantów lub żołnierzy. Przepisy prawne Posiadanie i używanie narkotyków oraz handel nimi zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 10 lat lub wysoka grzywną. Przywóz dronów i używanie dronów w Kenii wymaga uzyskania specjalnych zezwoleń. Przywóz, używanie dronów, które nie zostały zarejestrowane, używanie dronów bez licencji pilota, zagrożone jest karą pozbawienia wolności lub grzywną nawet do wysokości 20 tys. USD. Zabronione jest fotografowanie obiektów publicznych, w tym budynków ambasad. Ze względu na walkę z kłusownictwem, posiadanie wyrobów z kości słoniowej zagrożone jest wysokimi karami, nawet do 10 tys. dolarów. W Kenii zakazane jest używanie i wwożenie torebek foliowych. Homoseksualizm jest nielegalny. Zakazane jest palenie w miejscach publicznych, poza wyznaczonymi strefami. Dotyczy to również hoteli oraz restauracji. Złamanie zakazu karane jest wysoką grzywną. Obyczaje Wybrzeże Kenii, w tym Mombasa to obszary zamieszkałe przez ludność muzułmańską, cudzoziemcy powinni przestrzegać określonych norm, szczególnie podczas zwiedzania miejsc kultu religijnego. Należy zwracać uwagę na ubiór: noszenie krótkich spódnic, strojów plażowych poza miejscami turystycznymi jest uznawane za niestosowne. Opalanie się topless nawet na plażach hotelowych jest niedozwolone. Przydatne informacje Nie ma problemów z wymianą walut zachodnich na miejscową i odwrotnie. Kursy kantorowe niewiele odbiegają od bankowych; w bankach pobierana jest prowizja. Powszechne są płatności kartami płatniczymi. W Kenii popularny jest system płatności za pośrednictwem telefonii komórkowej tzw. M-pesa. W wypadku dłuższych pobytów warto założyć konto M-pesa. Opłaty za wszelkie usługi, zwłaszcza w hotelach, są wysokie. Należy wystrzegać się tanich jadłodajni ze względu na ryzyko zatrucia pokarmowego. Bez problemów można zaopatrywać się w artykuły spożywcze w supermarketach. Najlepszą porą roku do podróżowania po Kenii jest okres grudzień-marzec. Pora deszczowa tradycyjnie występowała dwukrotnie: październik i listopad oraz kwiecień i maj. Najzimniejsze miesiące to lipiec i sierpień. Występują duże różnice temperatur i wilgotności, zwłaszcza między położonym wyżej centrum kraju a wybrzeżem.

Jeśli tak , to zapraszamy na wycieczki z nami ️ 퐊퐞퐧퐢퐚 퐬퐚퐟퐚퐫퐢 퐒퐲퐥퐰퐢퐚&퐌퐚퐫퐭퐢퐧. Posiadamy ogromną wiedzę i doświadczenie . Kenia na własną rękę- rzeczy niemożliwe załatwiamy od ręki | 𝐒𝐳𝐮𝐤𝐚𝐬𝐳 𝐚𝐟𝐫𝐲𝐤𝐚ń𝐬𝐤𝐢𝐞𝐠𝐨 𝐬𝐚𝐟𝐚𝐫𝐢
Jak się przygotować do wyjazdu na Zanzibar i do Tanzanii? Decyzja o wyjeździe na Zanzibar została podjęta pod wpływem chwili i tanich biletów. W momencie ich kupna nie planowaliśmy jeszcze wizyty w Afryce Kontynentalnej, ale wszystko wyklarowało się w trakcie planowania wycieczki. Pod tym kątem też przygotowania wyglądały trochę inaczej niż gdybyśmy lecieli tylko i wyłącznie na Zanzibar. Oczywiście informacje, które podajemy jak zwykle są sprawdzone na własnej skórze. Przepiękne plaże Zanzibaru czekają Bilety lotnicze na Zanzibar Loty na Zanzibar rezerwowaliśmy z biura TUI z Brukseli przez stronę Bilety kosztowały nas 1 850 PLN na osobę, ale oczywiście można dostać taniej jak tylko poluje się na promocje. Do Brukseli polecieliśmy z Warszawy liniami Ryanair dzień przed wylotem i wracaliśmy dzień po powrocie z Zanzibaru, aby mieć pewność, że nie spóźnimy się na żaden z lotów. Koszt biletów w dwie strony wraz z bagażem rejestrowanym 20 kg na dla jednej osoby wyniósł nas 230 PLN. Przy okazji pozwiedzaliśmy Brukselę. Zanzibarskie lotnisko Parking na lotnisku Wylatywaliśmy z Warszawy z lotniska w Modlinie. Wybraliśmy opcję dotarcia na lotnisko samochodem i zarezerwowanie miejsca na parkingu. Po raz kolejny wybraliśmy parking Lider, z którym mamy dobre doświadczenie również z Okęcia. Za 18 dni postoju zapłaciliśmy 73 PLN. W cenie jest przechowanie kluczyków, transfer na lotnisko i później z lotnisko w Modlinie łatwo dostać się też innymi środkami transportu z Warszawy, np. autobusem. Modlin bus to koszt od 9 PLN, Translud 8 PLN, Koleje Mazowieckie od 15 PLN. Taksówka to koszt od 99 PLN (Glob taxi) do ok. 159 PLN. Uber będzie kosztował ok. 100 PLN. Kiedy jechać na Zanzibar i do Tanzanii? Na Zanzibarze pogoda i słońce są cały rok, ponieważ wyspa leży w klimacie równikowym, ciepłym i wilgotnym. Na pewno nie poleciłabym pory mokrej, która trwa od marca do maja, a kwiecień to najbardziej mokry miesiąc pod względem opadów. My byliśmy częściowo w tak zwanej porze mokrej krótkiej, która obejmuje październik i listopad. I faktycznie w listopadzie złapały nas przelotne deszcze, za to grudzień był pogodniejszy. Zdecydowanie najlepiej wybrać się na Zanzibar podczas naszej zimy. Kapryśna pogoda w Stone Town Jeżeli planujecie podczas wyjazdu wyskoczyć na safari to warto zaplanować wycieczkę podczas któregoś z etapów Wielkiej Migracji. Mylnie migracje kojarzone są tylko z jedną porą w roku, migracje trwają cały rok i mają swoje etapy. Najbardziej spektakularnym i ciekawym może być ten pierwszy trwający od stycznia do połowy marca, wtedy zwierzęta migrują po południowym obszarze Serengeti w poszukiwaniu pożywienia. Wtedy właśnie rodzą się młode i często można zaobserwować małe oseski. Kwiecień i maj to okres intensywnych deszczy i zwierzęta przemieszczają się w poszukiwaniu świeżych pastwisk. Następnie zaczyna się pora sucha, w czerwcu i w lipcu zwierzęta przekraczają rzeki Grumeti i Mara udając się w kierunku Kenijskiego Masai Mara, gdzie kończy się czwarty etap ich wędrówki. Ostatnim etapem jest powrót do Serengeti w okolicach listopada, gdy znowu jest okres wilgotny. I tak od nowa cykl życia zatacza krąg. Jeżeli nastawiacie się na oglądanie zwierząt w komfortowych warunkach to jednak polecamy okres naszej zimy, czyli od grudnia do marca. My byliśmy pod koniec listopada i widoki były też satysfakcjonujące, co możecie zobaczyć tutaj Safari w Tanzanii, czyli Hakuna Matata! Niesamowite Safari Język Językiem oficjalnym na Zanzibarze i w Tanzanii jest swahili, ale praktycznie wszyscy mówią również po angielsku z uwagi na to, że jest to była kolonia angielska. Nie mieliśmy żadnych problemów z dogadaniem się na miejscu, więc można podróżować bez obaw. Wszędzie napisy po angielsku! Szczepienia Często dostajemy pytania, czy się szczepiliśmy przed podróżą i czy należy się szczepić. Generalnie, jeżeli chodzi o szczepienia obowiązkowe to trzeba się zaszczepić, bo po prostu nie zostaniemy wpuszczeni do kraju, który wymaga takich sczepień. Lecąc do Tanzanii zaszczepiliśmy się na żółtą febrę, gdyż takie szczepienie jest obowiązkowe w niektórych krajach Afryki, również w Tanzanii, jeżeli przybywa się z kraju z ryzykiem epidemii. Przy wjeździe do Tanzanii nikt nas o to nie pytał dlatego, że lecieliśmy z rejonu niezagrożonego. Inne szczepienia nie są wymagane. Szczepienia zalecane to inna bajka i to tak naprawdę leży w gestii samego podróżującego i stylu podróżowania. Nie będę się zagłębiać w szczegóły ideologiczne, czy się szczepić, czy nie. Jeżeli planujecie pobyt typowo odpoczynkowy, typu All inclusive, jedzenie w hotelu lub ze znanych źródeł, bez ekstremalnych przygód, to w większości przypadków nie ma, co się za dużo szczepić. My wyszliśmy z założenia, że jeżeli chcemy podróżować i smakować życie bez obaw to zaszczepimy się na podstawowe choroby typu żółtaczka typu A i B (takie szczepienie przydają się również bez wyjazdu), błonica, tężec, dur brzuszny i wścieklizna (bo bardzo lubię kontakt ze zwierzętami). W Afryce komary roznoszą malarię, a niestety nie istnieje szczepionka na malarię, w takim przypadku można brać leki zapobiegające zarażeniu takie jak Malarone. O jego skuteczności nie będę się wypowiadać, jednak trzeba być przygotowanym na niedogodności ze strony układu pokarmowego biorąc ten lek. Dodatkowo trzeba zabezpieczać się poprzez noszenie ubrań z długim rękawem i używanie środków odstraszających. My polecamy w tym celu zakupić Mugge Tropical. Mugga zawiera DEET i jest bardzo skuteczna. Co niektórzy będą wzbraniać się przeciwko środkowi zawierającemu DEET, ale wg. mnie trzeba wybrać tak zwane mniejsze zło. Jeżeli będziemy trzymać się zaleceń producenta i nie będziemy stosować środka w nadmiarze i tylko na odsłonięte części ciała lub ubrania nie powinno nam to zaszkodzić. A na pewno nie bardziej niż malaria. Dodatkowo polecamy zawsze sprawdzić aktualne informacje dotyczące szczepień u lekarza medycyny podróży lub na stronie gdzie można znaleźć przejrzystą tabelę. Zaznaczamy, że powyższe informacje są subiektywne i mają tylko i wyłącznie charakter informacyjny. Nie zastąpią wizyty u lekarza medycyny podróży. Stan zdrowia może wpłynąć na inne niż powyższe zalecenia lekarza. All inclusive to to nie jest - łazienki na safari Jakie leki zabrać? Kolejne pytanie, które zawsze pojawia się przed podróżą. My obojętnie gdzie jedziemy zabieramy ze sobą leki przeciwbólowe, leki na biegunkę (typu smecta, loperamid, węgiel leczniczy), ewentualnie rozkurczowe (np. No-spa), tabletki na ból gardła, sól fizjologiczną do przemycia ewentualnej rany, plasterki w różnych rozmiarach, plaster na przylepcu i jeżeli mamy w planach jakieś bardziej niebezpieczne wyprawy, typu wspinaczka w górach, trekking itp. to zabieramy także większe opatrunki i bandaż. Niezależnie czy podróżuję, czy idę do pracy, mam też przy sobie zestaw pierwszej pomocy zawierający maseczkę do sztucznego oddychania i rękawiczki, bo nie wiemy, czy nie będzie trzeba udzielić pierwszej pomocy. Oczywiście należy zabrać również zapas leków na choroby przewlekłe, jeżeli takie macie. I pamiętajcie, takie leki zabieramy do bagażu podręcznego! Dodatkowo dobre probiotyki np. Sanprobi lub Swanson Epic-pro, które stworzą florę bakteryjną w naszym jelitku i zminimalizują ryzyko zatruć pokarmowych. Na pewno przy wyjeździe do Afryki warto zaopatrzyć się w różnego rodzaju leki, gdyż dostępność leków jest mniejsza niż w Europie. Dobrze zabrać ze sobą żel antybakteryjny i jakieś chusteczki nawilżające w przypadku, gdy nie ma możliwości umycia rąk, np. podczas safari. Co jeszcze ze sobą zabrać? Wybierając się w podróż z plecakiem ilość rzeczy ograniczamy do niezbędnego minimum, ale o tym jak się spakować przeczytacie wkrótce. Oprócz naszych rzeczy osobistych i sprzętu elektronicznego staramy się zawsze zabrać drobne upominki, żeby odwdzięczyć się za pomoc w podróży. Może być to kartka pocztowa z naszego kraju lub drobny gadget reklamowy z naszego wiadomo życie w Afryce nie jest łatwe i zabranie np. przyborów dla dzieci czy jedzenia dla zwierząt może, chociaż na chwilę umilić komuś życie. Na ulicach oprócz głodnych zwierząt nie widać na pierwszy rzut oka biedy. Ale żeby pomagać świadomie przybory szkolne zanieśliśmy do osobiście było ciężko przejść obojętnie obok głodnych zwierząt, to zawsze zabieram ze sobą paczkę kocich chrupek i Łukasz na mnie woła Matka Kasia z Poznania. Wizyta w szkole Przewodniki i mapy Przed każdą podróżą przygotowujemy się i jednym z punktów przygotowań jest zakup przewodnika. Ale jak wybrać najlepszy przewodnik? Pamiętajcie, że najgrubszy nie zawsze znaczy najlepszy. Jeżeli kupujemy przewodnik przez Internet, a zazwyczaj tak się dzieje, to zdarza nam się kupić dwa i wybieramy ten, który wydaje nam się lepszy. Wybierając się do Tanzanii niestety nie mieliśmy zbyt dużego wyboru i kupiliśmy przewodnik Pascala Kenia, Tanzania i Zanzibar, w którym cześć poświęcona jest Tanzanii i Zanzibarowi. Polecamy zakup w Księgarnia Internetowa, szybka dostawa i bardzo dobre ceny – Praktyczny przewodnik. Kenia, Tanzania i Zanzibar. Resztę informacji szukaliśmy w Internecie i na forum Lonely Planet, gdzie można znaleźć dużo przydatnych informacji o Zanzibarze i safari. Portal zdecydowanie był kopalnią wiedzy na temat safari i ofert różnych organizatorów safari. To właśnie tam znaleźliśmy Foot slopes Tours & Safaris z którymi wybraliśmy się na wycieczkę do największych parków narodowych. Atlas zwierząt też się przyda Organizacja Safari w Tanzanii Początkowo myśleliśmy, żeby zorganizować safari na własną rękę, ale po wczytaniu się w informacje w Internecie, podliczeniu kosztów i oszacowaniu ryzyka niezobaczenia zwierząt zdecydowaliśmy się na budżetową wersję safari grupowego z noclegami w namiotach. Po analizie tryliarda ofert zdecydowaliśmy się na safari organizowane przez firmę Foot Slopes Tours & Safaris. Wybraliśmy ich z uwagi na niską cenę, super komunikację, wliczone noclegi w Arushy przed i po safari oraz dobre opinię w Internecie. Hej, a Wy co tu robicie? Ale właściwie, ile kosztuje takie safari? Wybraliśmy czterodniowe safari do parków Lake Manyara, popularnego Serengeti i krateru Ngorongoro w wersji budżet, czyli w grupie max. 6 osób z noclegami w namiotach. Nie wliczając kosztów lotów z Zanzibaru i powrotnego, koszt safari z noclegami w namiotach, wyżywieniem podczas safari, transportem, opieką przewodnika, wejściami do parków wyniósł nas 700 USD na osobę. Dodatkowo trzeba doliczyć około 10 USD na napiwki dla przewodnika i kucharza, ale jest to kwota sugerowana. Płatność odbywa się gotówką na miejscu i jest to jedyna niedogodność, że trzeba podróżować z tak dużą kwotą pieniędzy. Można również wypłacić pieniądze z bankomatu, ale wiąże się to często z prowizją banku. Docelowo mieliśmy podróżować z pięcioma osobami w samochodzie, ale po parku Lake Manyara wycieczka była tylko dla naszej dwójki, kolejny park Serengeti zwiedziliśmy tylko we trójkę, jedna para musiała zrezygnować z powodu zatrucia żołądkowego, na szczęście dołączyli do nas w ostatnim parku, więc dopiero ostatni park był w komplecie. Podróżowaliśmy jeepem z podnoszonym dachem i nawet w 6 osób podróż byłaby komfortowa, każdy miał swoje okno do dyspozycji i możliwość oglądania zwierząt z góry. Nasz transport podczas safari Noclegi podczas safari w Sunbright campsite Noclegi podczas safari w Ngorongoro Hotele/Noclegi na Zanzibarze Często bywa tak, że rezerwujemy tylko np. pierwszy nocleg, a resztę na bieżąco podczas przemierzania zwiedzanego kraju. Jednakże w przypadku Zanzibaru i Tanzanii podjęliśmy decyzję, żeby wszystkie noclegi zarezerwować jeszcze z Polski z uwagi na to, że i tak mieliśmy już ustalony plan na cały pobyt, który determinowało kilka dni spędziliśmy w Stone Town w centrum miasta w Al-Minar Hotel. Jest to kameralny hotel niedaleko Shanghani Square oferuje czyste pokoje z klimatyzacją i łazienkami oraz śniadaniem wliczonym w cenę. My płaciliśmy niecałe 60 USD za dwie osoby. Polecamy to miejsce jeszcze ze względu na bardzo miłą i pomocną obsługę. Dolecieliśmy dosyć późno, więc zwiedzanie odłożyliśmy na następny dzień. Link do Al-Minar Hotel Nasz pokój w hotelu Al-Minar Śniadanie na dachu hotelu Al-Minar Na safari mieliśmy zapewniony nocleg w Arushy w hotelu naszego biura, ale w przypadku, gdy rezerwujecie safari bez noclegu to również możecie z niego skorzystać, polecamy ten hotel. Link do booking: Arusha Tourist Inn powrocie na Zanzibar spędziliśmy jeszcze tydzień na białych piaskach tej przepięknej wyspy. Najpierw w Nungwi, gdzie wybraliśmy mały kameralny hotelik tuż przy plaży, a właściwie na samej plaży Kajibange Bar and Guest House!Hotelik oferuje skromne pokoje z łazienkami, moskitierami i a niektóre nawet z klimatyzacją. Dla dwóch osób ze śniadaniem był to koszt 50 USD za noc. Rano można zjeść pyszne śniadanie serwowane do stolika i jak zwykle zawierające lokalne owoce. Wieczorem organizowane są kolacje tematyczne. Miejsce, gdzie można bardzo się wyciszyć i odpocząć. Link do Kajibange bar and guest house. Plaża przy barze Widok z leżaka 🙂 Nasz domek Teren przed domkiem Nasz pokój z łożem królewskim 😉 Podczas naszego krótkiego pobytu na plaży w Pingwe mieliśmy okazje poleżakować kilka godzin w hotelu Karafuu Beach Resort & Spa. Nie spaliśmy tam, tylko spędziliśmy kilka godzin, ale hotel wyglądał naprawdę przyzwoicie, a dodatkowo jest przy przepięknej plaży. Link do Karafuu Beach resort & spa. Widok z leżaka Odpływ w Pingwe Grażka korzystaj, bo później nie będzie Ostatnia destynacją było spokojne Jambiani, gdzie wybraliśmy bardzo kameralny hotelik z bungalowami krytymi strzechą pomiędzy Jambiani i Paje, Mbuyuni Beach Village. Bungalowy nie są szczelne, więc można spotkać różnego rodzaju gości w za dobę to około 40-45 USD z pysznym śniadaniem. Na miejscu funkcjonuje restauracja serwująca fantastyczne dania, codziennie jest inne oryginalne menu, a potrawy są świeże i aromatyczne. Link do Mbuyuni Beach Village. Błogie lenistwo w końcu! Raj na ziemi W razie odpływu, jest basen Restauracja w Mbuyuni Pyszne wege danie Pyszne lokalne przysmaki Pieniądze Na Zanzibarze nie zapłacicie złotówkami, więc warto mieć plan jak pozyskać lokalną walutę. Walutą Tanzanii jest Szyling Tanzański (TZS), który jest przeliczany mniej więcej 1 000 TZS = 1,60 PLN. Niestety w Polsce raczej nie zakupicie tej waluty, warto przygotować walutę łatwo wymienialną, czyli najlepiej dolary lub euro. I tutaj trochę korzystniej jednak wychodzą dolary. Aby trochę oszczędzić do wymiany PLN na EUR/USD korzystamy z kantoru internetowego Cinkciarz i wypłacamy z konta walutowego. Przy płatnościach kartą korzystaliśmy z kart Revolut Visa i Mastercard, która pozwala na płatności bezgotówkowe praktycznie w większości walut na świecie oraz bezpłatne wypłaty z bankomatów do pewnego limitu. Karta połączona jest z aplikacją, dzięki której łatwo doładujemy konto w złotówkach, a z którego będziemy mogli płacić w dowolnej walucie. Dodatkową przydatną funkcją jest to, że na bieżąco można kontrolować wydatki. Z naszego doświadczenia karta sprawdza się bez zastrzeżeń, a kursy walut są bardzo korzystne. Wszystkie transakcje potwierdzane są przyjściem powiadomienia z aplikacji, a czasami powiadomienie przychodzi szybciej niż karta wróci do naszych rąk. Jeżeli nie macie jeszcze swojej karty Revolut to klikajcie tutaj: Darmowa karta. Jeżeli nie macie konta w walucie to oczywiście można zabrać ze sobą gotówkę, ale z uwagi na ryzyko kradzieży nie polecam tej opcji i wtedy mimo wszystko bezpiecznej jest wypłacać mniejsze kwoty. Niestety na Zanzibarze bankomaty są tylko w Stone Town, więc jadąc gdzieś dalej lepiej się zaopatrzyć w gotówkę. W Tanzanii kontynentalnej w większych miastach nie będzie takiego problemu, np. w Arushy. Jeżeli potrzebujecie jednak wymienić gotówkę to szukajcie kantorów w centrum lub na lotnisku. My podróżowaliśmy niestety z większą ilością gotówki z uwagi na to, że za safari płaciliśmy w całości gotówką. Na szczęście nic się nie stało i bezpiecznie dowieźliśmy pieniądze na safari. W lepszych hotelach możecie znaleźć sejf, z którego polecam mimo wszystko skorzystać. Centrum handlowe w Paje, tu trzeba mieć gotówkę! Podróżowanie po Zanzibarze Po Zanzibarze można tanio przemieszczać się daladala, które dojeżdżają ze Stone Town z przystanku na Creek Road praktycznie w każde miejsce na wyspie. Niestety minusem takiego podróżowania jest poświęcony czas. Daladala odjeżdża dopiero jak się uzbiera pełna ciężarówka osób, zatrzymują się na każdym przystanku i jeżeli chcemy przetransportować się np. z Nungwi do Jambiani to trzeba przejechać przez Stone Town. My wybraliśmy szybszy sposób a mianowicie przemieszczanie się taksówkami. Koszt np. z lotniska do Stone Town to 10-15 USD, lotnisko – Nungwi 40 USD, z Nungwi do Jambiani – 40 USD, Jambiani – lotnisko z postojem w Jozani to 35-40 USD. Nasz kierowca Telefon i Internet Niestety ku naszemu zdziwieniu po wylądowaniu okazało się, że nasze telefony nie działały w roamingu. Mogliśmy tylko odbierać wiadomości sms. Zdecydowaliśmy się zakupić kartę prepaid, aby mieć kontakt ze światem. Macie do wyboru Vodacom, Airtel, Halotel i Zantel (ale tylko Zanzibar). My wybraliśmy Vodacom z uwagi na to, że byliśmy też w Tanzanii kontynentalnej. Aby kupić starter należy mieć ze sobą paszport, każda karta musi być zarejestrowana. Koszt startera to 1 000 TZS, czyli 1,60 PLN plus do tego dokupuje się pakiety w zależności, ile będziemy chcieli korzystać z telefonu. Pakiety zaczynają się od 3 000 TZS (4,80 PLN). Karty kupimy w sklepach Vodacom lub praktycznie wszędzie na straganach na ulicy, które poznamy po parasolkach z logami operatorów. Uważać trzeba jedynie na naciągaczy, bo możemy być skasowani więcej niż powinniśmy, warto znać wcześniej ceny, a sprawdzimy to na stronie operatora. Wizy na Zaibar i do Tanzanii Obywatele Polscy przebywający do 90 dni na terytorium Tanzanii muszą zakupić wizę turystyczną na lotnisku. Koszt to 50 USD. Po wylądowaniu wypełniamy formularz wizowy, ale UWAGA, wybieramy białą kartkę. Następnie kierujemy się do kasy, gdzie płacimy za wizę kartą lub gotówką. Po opłaceniu wizy kierujemy się do kolejnego okienka, gdzie dopełniamy formalności w postaci zdjęcia, pobrania odcisków palców i wklejenia kolorowej wizy do paszportu. Ubezpieczenie Warto się ubezpieczyć, aby mieć pewność, że w przypadku jakiegoś nieprzewidywanego zdarzenia nie będziemy musieli pokryć tego ze swojej kieszeni. My zazwyczaj korzystamy z porównywarek ubezpieczeń, ponieważ można łatwo zakupić ubezpieczenie przez stronę internetową co na pewno oszczędza czas. Tym razem wybraliśmy PZU i koszt na 18 dni dla dwóch osób to 382,50 PLN. Nie wypowiemy się które polecać, czy też nie, bo nigdy nie musieliśmy na szczęście z nich korzystać. Polecamy Wam korzystanie z porównywarek ubezpieczeń, dzięki czemu macie pewność wyboru najkorzystniejszej oferty. My zdecydowaliśmy się na kupowanie polis podczas naszych podróży za pośrednictwem KoskPolis. Link do Bezpieczeństwo Zanzibar generalnie w opiniach turystów jest bezpiecznym miejscem, jeżeli oczywiście zachowamy podstawowe zasady bezpieczeństwa. Dodatkowo nie warto obnosić się ze sprzętem elektronicznym i po zrobieniu zdjęcia należy aparat czy telefon schować. Zdarzają się częściej próby oszukania turystów, np. podanie dużo wyższej ceny lub sprzedawanie podrobionych rzeczy niż bezczelne kradzieże. Tanzania kontynentalna jest bardziej niebezpieczna, szczególnie duże miasta jak Dar el Salam lub miasta wypadowe na safari jak Arusha, Moshi lub Kilimanjaro z uwagi na duże skupisko turystów z gotówką przeznaczoną na atrakcje. Tam zdarzają się wyrwania torebek lub zuchwałe kradzieże z bronią w ręku. Warto mimo wszystko zachować szczególną ostrożność przy korzystaniu z taksówek, podobno zdarzają się porwania w celach rabunkowych. My mieliśmy spokojny i bezpieczny pobyt. Świadoma turystyka i odpowiedzialne rozrywki Podróżowanie to też jest wybór, wspieranie lokalnej społeczności lub wielkich koncernów. My zawsze staramy się wspomagać małe lokalne biznesy i tak jak na Zanzibarze spaliśmy w małych lokalnych hotelikach i jeździliśmy z miejscowymi tak i kupowaliśmy pamiątki typowo z Zanzibaru, czyli ręcznie robione np. breloczki, długopisy, biżuterię czy skarb wyspy, czyli z rozrywek niewykorzystujących zwierzęta, na szczęście na Zanzibarze takich nie spotkaliśmy. Można tutaj na pewno obcować z naturą, a safari jest lepsze niż niejedno zoo. Safari w Lake Manyara Teraz wiecie wszystko o Zanzibarze i Tanzanii Mamy nadzieję, że zebrane przez nas informacje pomogą Wam w przygotowaniu się do wyjazdu na Zanzibar i do Tanzanii. Jeżeli macie jakieś pytania dotyczące szczegółów to zapraszamy do kontaktu z nami i dalszego poznawania miejsc Gdzie słońce dla nas wschodzi. Rajski Zanzibar!

Kenia na własną rękę ? czy warto ? Przeczytaj tutaj https://www.facebook.com/groups/734330558180777/posts/771466304467202

Walutą Kenii jest szyling kenijski (KSH). 100 szylingów to równowartość 4,13 PLN (czerwiec 2009). W obiegu są banknoty 1000, 500, 200, 100 , 20 i 10 KSH oraz monety 5 i 1 szylinga kenijskiego 50, 20, 10 i 5 centów. Z kraju wywozić można do 100 000 szylingów kenijskich. Walutę obcą w gotówce, lub czekach podróżnych można wymieniać w bankach w całym kraju lub za nieznacznie wyższą opłatą w dużych hotelach. Najlepiej zabrać ze sobą dolary amerykańskie i funty brytyjskie. Karty kredytowe są akceptowane we wszystkich dobrych hotelach oraz w lepszych restauracjach i sklepach. Wwożąc dolary proszę zwrócić uwagę na datę emisji. Muszą być wyemitowane po 1999 roku. Wcześniejszych Kenijczycy nie przyjmują. Ceny towarów i usług są relatywnie niskie. Wiele zależy od tego gdzie się robi zakupy i co się kupuje. Ceny jedzenia są bardzo niskie lepiej jednak zapłacić więcej za posiłek w restauracji niż ryzykować jedzenie na ulicy, pamiętajmy, że Kenia jest zupełnie odmienna od krajów europejskich i warto postawić na sprawdzone rozwiązania. Rozpiętość cenowa może być bardzo duża. Ceny w supermarketach są bardzo korzystne. Przykładowe ceny: Taksówka: ok. 6 zł w zależności od długości trasy Fast food: ok. 40 gr Danie w przeciętnej restauracji 10 -15 zł Chleb: ok. 50 gr Piwo: 4 zł

dSHVG9.
  • 28d16zjsyd.pages.dev/54
  • 28d16zjsyd.pages.dev/73
  • 28d16zjsyd.pages.dev/82
  • 28d16zjsyd.pages.dev/81
  • 28d16zjsyd.pages.dev/40
  • 28d16zjsyd.pages.dev/82
  • 28d16zjsyd.pages.dev/25
  • 28d16zjsyd.pages.dev/48
  • kenia na własną rękę koszt